Normalnie w życiu nie przepadam za różem, ale jeśli chodzi o lakiery, to ten kolor znacznie przeważa w mojej kolekcji :) Róż od Virtuala w buteleczce wygląda na nieco przygaszony, ale zdecydowanie taki nie jest na paznokciach. Po pomalowaniu okazuje się, że jest to jaskrawy kolor w stylu Barbie ;) Pokryłam go topem z Essence. Bardzo lubię też to połączenie na stopach :)
Użyte lakiery:
-Virtual Fashion Mania nr 73
-Essence- Party princess
Zbliżenie na buteleczkę. Tutaj dopiero widać, że Party princess zawiera nie tylko drobinki brokatu, ale także folię ciętą :)
Jeśli podoba Ci się mój blog, to zapraszam do polubienia go na facebooku :)
wróżkowa galaretka :D
OdpowiedzUsuńMam go w swojej kolekcji :D
OdpowiedzUsuńNajczęściej nakładam za zbliżony do twojego tła odcień, czasem na inne róże.
Ten róż Virtual jest super! Jak jucz wspomniałaś o stopach - takie kolory najcieńsze u mnie na nich goszczą :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło. Tak "uroczo"! :-)
OdpowiedzUsuńale fajnie się mieni, bardzo mi sie podoba taki efekt!
OdpowiedzUsuńpiękne paznokcie i kolorek cudo
OdpowiedzUsuń