środa, 29 października 2014

Koralowo

Bohater dzisiejszego posta to Maybelline nr 342 ;) Myślałam, że jest bardziej pomarańczowy, ale na paznokciach zdecydowanie wygląda jak koral. Świetnie wygląda na krótkich paznokciach, czułam się z nim bardzo dziewczęco. Do pokrycia wystarczy, o dziwo, jedna grubsza warstwa albo dwie cieńsze. To mój pierwszy lakier tej marki. Dostałam go w spadku od koleżanki. Czy wszystkie lakiery Maybelline mają takie śmieszne, długie szyjki? :D





czwartek, 23 października 2014

Hug me!

Chciałam Wam dzisiaj pokazać lakier-pocieszenie, który kupiłam wczoraj, ale aparat uparcie twierdzi, że to niebieski... Eveline miniMAX nr 841 jednak bardziej podchodzi pod fiolet, jest fajnie przykurzony :) Z racji tej, że ze swatcha nici, to zmalowałam kościotrupka. Chyba najpowszechniejszy motyw podczas Halloween, poza tym do malowania wystarczy tylko biała farbka i pędzel.
Mój kościotrup nie wyszedł strasznie. Wygląda jakby chciał wszystkich wyściskać :D
Do namalowania go użyłam białej farbki akrylowej od Polycolor ;)



poniedziałek, 20 października 2014

Ulubione kolory jesienią

W weekend miałam nieciekawy incydent i naderwałam sobie paznokcia, więc pod pilnik poszły wszystkie i są teraz okropne :x Najpierw pokażę Wam piękne lakiery, a później postraszę Was moimi aktualnymi golaskami :D
Strasznie nie lubię klasyfikować kolorów lakierów pod względem pór roku, ale jakoś tak mechanicznie już jesienią zaczynam sięgać po ciemniejsze kolory ;) Dzisiaj pokażę 10 lakierów, którymi zapewne będę namiętnie malować w najbliższym czasie.

Najpierw wszystkie piękności razem :)


1. Models Own- seria Velvet Goth- Valerian- w wersji zamszowej nie podoba mi się wcale, za to z topem wygląda przepięknie.
2. Catrice- Hip Queens Wear Blue Jeans- jeszcze go nie nosiłam, podkradziony mamie :D
3. Claire's- Piękny, metaliczny fiolet. Pokazywałam go przy okazji zdobienia z Chojrakiem.
4. Mariza nr 42- ciemny fiolet, wpadający nieco w bordo.
5. Mariza nr 74- miłość od pierwszego pomalowania ;)


6. Lovely nr 21- ciemne bordo, wygląda świetnie i na długich i na krótkich paznokciach.
7. Mariza nr 71- barwy Gryffindoru zamknięte w małej buteleczce :D
8. Eveline nr 759- w zestawieniu nie może zabraknąć klasycznej czerwieni.
9. Mariza na 72- pierwszy brąz, który polubiłam.
10. Essence- Cafe ole- zwykły nudziak, prawdopodobnie jako baza pod wiele wzorków ;)

Na koniec moje okropne paznokcie ;< Strasznie nie lubię malować takich króciaków. Dodatkowo jestem bez szybkoschnącego topu, muszę w tym tygodniu wybrać się po Kwik Kote, bo moje Poshe już wyzionęło ducha...

niedziela, 12 października 2014

Nieco zieleni

Na wstępie przepraszam za tak długą nieobecność. Przez nieco ponad tydzień nie miałam dostępu do laptopa- padła mi i bateria i zasilacz ;p Później dopadła mnie jesienna melancholia, ale wracam i obiecuję poprawę :)
Dzisiaj już ostatnia z jesiennych nowości Marizy, którą kupiłam, czyli numer 75. Najbardziej na niego czekałam, a niestety podoba mi się najmniej z całej czwórki . Aplikacja przyjemna jak u pozostałych. Urzeka ładnym, złotym shimmerem. Zieleń jest raczej z kategorii tych zgniłych. Muszę pokombinować z nim, bo nie podoba mi się solo ;)


Polecam również...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...